Podłoga pływająca nie łączy się na stałe z podłożem. W ten sposób można układać nie tylko drewniany parkiet, czy panele z drewna, ale także panele z tworzyw sztucznych, w tym panele laminowane i winylowe. Podłoga pływająca nie jest klejona do podłoża, mimo że poszczególne jej elementy są ze sobą połączone. Pomiędzy podłogą a podłożem zachowuje się ok. 5 mm przerwy. Szpara pozostaje również między podłogą a przylegającymi do niej ścianami. Panele laminowane można montować nie tylko „na świeżo”, czyli na nowej wylewce betonowej lub jastrychowej, ale także na starym podłożu, tj. zastane parkiety klejone z desek, wykładziny z tworzyw sztucznych, czy nawet płytki ceramiczne. Jakie zastosowanie ma pływająca podłoga i czy warto się na nią zdecydować?
Dlaczego warto postawić na podłogę pływającą?
Dylatację obwodową, czyli przestrzeń między podłogą, a stałymi elementami konstrukcji budynku, które powinny mieć styczność z podłogą, wykonuje się również wokół słupów konstrukcyjnych i schodów, filarów, kominków oraz progów w drzwiach i na styku z innymi posadzkami. Przerwy te nie wpływają w żaden sposób negatywnie na konstrukcję podłogi. W miejscach, w których możemy szczególnie obawiać się o to, jak może wyglądać taka przerwa między podłogą a pionowymi elementami konstrukcji budynku są na pewno schody. Tutaj dylatację z łatwością ukryjemy specjalnymi listwami. Listwy przypodłogowe dostępne są szeroko w sklepach z materiałami budowlanymi i z łatwością dobierzemy ich wzór, kolor i wymiar do naszych potrzeb.
W jaki sposób podłoga pływająca przedłuża życie materiałów pokryciowych podłoża?
Głównym założeniem budowania podłogi pływającej jest to, aby mogła ona pracować, a przez to pozostawać bardziej odporna na skutki sprężeń i rozprężeń materiałów, do których dochodzi przy zmiennych warunkach atmosferycznych. A o tym, że warunki atmosferyczne będą zmienne nawet mimo tego, że mówimy o wnętrzach budynków, możemy być pewni. W czasie roku zmienia się poziom wilgotności, nasłonecznienie i temperatura pomieszczeń. W ślad za tymi zmianami zmieniają się fizyczne właściwości drewna, paneli laminowanych, czy też np. płytek ceramicznych ułożonych na podłodze. Zmieniają się również właściwości fizykalne podkładu, na którym ułożona jest podłoga.
Dodatkowo, sam strop, ściany i pozostałe elementy konstrukcyjne budynku nieustannie pracują, a widać to doskonale na przestrzeni dekad. Gdy panele, deski podłogowe i płytki przytwierdzone są na stałe do posadzki i do ścian, są wielokrotnie bardziej narażone na pękanie, wybrzuszanie się, rozchodzenie i innego rodzaju usterki. Dlatego właśnie coraz więcej osób budujących i remontujących obecnie swoje domy i mieszkania decyduje się na podłogę pływającą.
Panele podłogowe a podłoga pływająca
Jest to szczególnie widoczne w przypadku tych inwestorów kupujących panele laminowane, winylowe, czy warstwowe, które można łączyć ze sobą zatrzaskami. Dzięki takiemu udogodnieniu konstrukcyjnemu oraz dzięki temu, że podłoga pływająca sama w sobie jest mało wymagająca w budowie, można wyłożyć takie panele podłogowe w ciągu zaledwie jednego dnia.
Swoją drogą, decydując się na panele podłogowe, należy mieć na względzie fakt, że do pomieszczeń, w których wilgotność na stałe przekracza 65% oraz w łazienkach przeznaczone są wyłącznie panele winylowe – nie można montować tam paneli laminowanych. Dotyczy to również piwnic, a także niektórych pomieszczeń gospodarczych oraz pomieszczeń, w których nie ma ogrzewania w zimie.
Tłumienie akustyczne
Podłogi pływające są szczególnie dobrym rozwiązaniem, gdy instalujemy na podłodze panele podłogowe również z innego powodu. Panele same w sobie bardzo łatwo przenoszą dźwięki. Szczególnie, gdy chodzi o dźwięki uderzeniowe. Dźwięki uderzeniowe są wyjątkowo uciążliwe w dolnej kondygnacji budynku. Powstają, gdy spadnie nam na podłogę ciężki przedmiot lub po prostu, gdy chodzimy po podłodze. Roznoszą się, w przeciwieństwie do dźwięków powietrznych, po ścianach i po stropie. Podłogi pływające sprzyjają lepszej izolacji akustycznej budynków, co jest bardzo pożądane nie tylko dla naszego własnego komfortu, ale także dla samopoczucia naszych sąsiadów.
Jak układać podłogę pływającą z paneli winylowych?
Przed zakupem paneli dokładnie mierzmy powierzchnię podłogi, uwzględniając wszelkie załomy, szpary i wnęki (zawsze należy kupić nieco więcej paneli niż wynika to z obliczeń). Zanim zaczniemy pracę, należy uprzednio przygotować podłoże. Musi ono być suche, wytarte z wszelkich zanieczyszczeń, kurzu i piasku. Jeśli robimy wylewkę samopoziomującą to musimy zbadać poziom zawilgotnienia jej i poczekać na jej całkowite wyschęnięcie – wylewka musi być także idealnie równa.
Gdy podłoże jest już przygotowane, należy przystąpić do pracy. Pierwszą warstwą, którą należy położyć na podłogę, niezależnie od tego, czy jest to stary parkiet, którego nie chcemy zrywać, czy surowa wylewka betonowa, to folia paroizolacyjna. Ewentualne nierówności należy usunąć stosując piankę podkładową. Na folię możemy nakładamy specjalną izolację akustyczną, która wytłumia dźwięki uderzeniowe, jak i te rozchodzące się w powietrzu (tj. muzyka). Bardzo ważne jest, aby układać ją pod kątem prostym w stosunku do kierunku klepek paneli. Istotne jest to, że panele The- Floor mają zintegrowany podkład, a więc izolacja akustyczna jest już wbudowana w charakter samych paneli i nie trzeba ponosić dodatkowych kosztów związanych z kupnem podkładu.
Następnie, możemy przechodzić już do montażu. Panele laminowane z The Floor wyposażone są w specjalne systemy typu klik-in, ułatwiające samodzielne układanie je na podłożu. Podczas pracy należy stosować kliny dylatacyjne, które ustabilizują nam całą mozaikę podczas układania. Usuwamy je, gdy ułożymy całą podłogę. Przy schodach, kominkach oraz na styku z innymi nawierzchniami, zastosujmy dylatację, którą później można zasłonić listwami przypodłogowymi.
Gdy układamy podłogę o stosunkowo dużej powierzchni (np. przekraczającej 50 metrów kwadratowych, warto zastosować podłogę pływająca z dylatacją pośrednią, która będzie przykryta listwą maskującą.
Układanie podłogi pływającej na starych panelach lub na ogrzewaniu podłogowym – ograniczenia
Czy można położyć podłogę pływającą na parkiecie, starych panelach lub na podłożu, na którym zainstalowane jest ogrzewanie podłogowe? Jak najbardziej tak. Trzeba jednak brać pod uwagę warunki pomieszczeń. Najczęściej problemem jest podniesienie poziomu nawierzchni i konieczność podniesienia progów w drzwiach oraz podcięcia samych drzwi. Samo ogrzewanie podłogowe nie jest żadnym przeciwwskazaniem do zainstalowania na instalacji podłogi w formie pływającej.
Podsumowanie
Jak widać, podłoga pływająca ma wiele zalet. Jedną z największych z nich jest nie wymieniona wyżej, a mianowicie: podłogę tego typu można użytkować w zasadzie od razu po wyłożeniu, nie trzeba stosować żadnej przerwy technologicznej. Fachowcy oceniają, że ten sposób budowania w stosunkowo krótkim czasie stanie się wiodący.